Kategoria

Jezus Chrystus, strona 23


sty 22 2008 DO STWÓRCY ZWRÓĆ SIĘ LUDZKI DUCHU, BO...
Komentarze: 0

DO STWÓRCY ZWRÓĆ SIĘ LUDZKI DUCHU, BO TO ZAPOWIEDŹ NOWEGO DNIA!

351.

A ludzki duch sam stoi na ziemskim padole i niczego nie słyszy, jest już zbyt otępiały, aby usłyszeć Światła wołania. Zamknęła się w ciemnościach zwrócona nosem w jej najgłębsze i najbardziej śmierdzące dno.

I w takim stanie tkwi bardzo długo, sparaliżowany całkowicie tym wszystkim co go otacza, nic do tak zanurzonego ludzkiego ducha w ciemnościach jasnego czy dobrego już się nie zbliży, aby samo się nie skalać w tej bezdennej ciemnej dziczy! Tam tylko ból, rozpacz, przerażenie, strach i wszelkie demony nieszczęść nękają ludzką duszę, targają ją wewnętrznie każdego dnia.

Nigdy te ludzkie duchy podczas swego pobytu w materii nie szukały poważnie Światła, Stwórcy wszechrzeczy. Gniły w swoim jadzie rozumowego i tylko rozumowego nadmiernego myślenia, porywając w swoje bagienne otoczenie wszystko co ich otacza. Podróżowały już tylko po dnie bagiennego piekła, które ściągnęły sobie nawet na tą wspaniałą Ziemię, która nie zasłużyła sobie na to i Stwórca nie przeznaczył ją dla ani jednego ciemnego ducha.

Teraz, dziś w 2008 roku kończą się definitywnie wycieczki ciemności po Ziemi, nie dla nich przeznaczona ziemska kraina, a ponieważ nie odpowiadacie radośnie i euforycznie na Boże zawołanie, to niech się wasze chcenie w pełnym wymiarze stanie!

Zostaniecie odarci ze wszystkich swoich tylko rozumowych złudzeń, płat po płacie wasze dusze w cierpieniach będą oddawały wasze piekielne myśli, słowa i czyny, aż duch oswobodzony od ciemnego tła, powróci do duchowej krainy, skąd wyszedł lecz już nieświadomy całkowicie, to jest już duchowa śmierć.

Sędzia duchowy Jezus Chrystus przemierzając Wielką Materię dotarł na Ziemię i wszystko zgodnie z Bożym nakazem rozlicza, a ponieważ nie przyjmujecie Prawdy, Miłości Pana dobrowolnie i w czystości, to i zgodnie z Bożym prawem jesteście tu nieproszonym gościem.

Nie umiecie się naturalnie, czyli zgodnie z Bożym prawem tu na Ziemi zachowywać, to wygonię was wszystkich Bożym ogniem, a i woda na oczyszczenie wszystkiego z Nieba już się leje obficie.

Niczego z nowych objawień nie przyjęliście do swego ziemskiego życia, to i ja nic od was nie przyjmę, aż się z Bożym prawem całkowicie nie rozliczycie.

Nikt i nic nie musi już nic przyjmować z Bożego Światła napomnienia, zwalniam was z waszej przysięgi służby, którą składaliście w Niebie przed przyjściem na Ziemię, ale teraz za to klątwę przyjmujecie na siebie. Niczym się od tej klątwy nie uwolnicie, będzie was targała wewnętrznie, fizycznie będziecie poniewierani po całej ziemi.

Jeżeli do was Boże napomnienie nie dociera z waszej winy, to siłą wasze nadmierne myślenie zostanie starte z powierzchni Ziemi, pozostanie po tym mdłe wspomnienie, które szybko zaniknie.

Po tym wszystkim zobaczymy, czy ktoś duchowy jeszcze przeżyje. Czy jasne myśli, słowa i czyny jeszcze zakwitną na tej Ziemi.

Zamek Graala mocno stoi na Ziemi, w nim Boży poseł przebywa, zobaczymy komu Królestwo Boże bram swoich uchyli, do tej pory niewielu bramę znalazło i rozpoznało. Przecież wy tylko potraficie służyć już tylko ciemnemu.

Cóż, zegar Świata czas swój odmierza, dzwon Boży głośno rozbrzmiewa, a z tego wszystkiego ziemski duch już niczego nie odbiera, więc czas nacisnąć was jeszcze mocniej, no to nacisk zwiększony niech was dobije już ostatecznie żelaznym amen!

 

Jezus Chrystus

sty 20 2008 CZYŻBYŚCIE ZWARIOWALI!
Komentarze: 0

CZYŻBYŚCIE ZWARIOWALI!

350.

Dlaczego na moje Słowo nie reagujecie, czyżby wszystkiego wam zabrakło do wyciągnięcia chociażby logicznych wniosków? Wraz z odejście z Ziemi ciemności i wy duchowi ludzie też odeszliście od swoich zmysłów całkowicie? Tak, bo niby co mogło by się stać innego.

Żywioły mocno naciskają, a wy chodząc w wodzie, przed nią się ewakuujecie nie widząc, że to przejawia się gniew Boży. A gdzie uciekniecie przed ogniem, przed ruchami wody, powietrza i ziemi, przecież tu też wszystko narasta wyjątkowo mocno.

Cóż, Przesłanie Miłości mocnym głosem rozbrzmiewa na Ziemi i w całym późniejszym stworzeniu, wszystko mocno ożywa w skutku zwrotnym. Ogień i woda leje się z Nieba i nigdzie nie znajdziecie bezpiecznego miejsca, schroniska, jeżeli swojego wnętrza nie zmienicie, a wyraz z nim swoich myśli, słów i ziemskich czynów. I to tak, aby znalazły mocne oparcie w Konstytucji ze Światła, gdzie filarami są prawa Boże, Dziesięć Przykazań, czyli Wola Boża, Sprawiedliwość.

Cóż, prościej i czytelniej już nie można pisać, Słowo Pana niesie wyjątkowo czytelny przekaz, wasze środowisko wyraźnie się pod Słowem, jego wpływem zmienia i to mocno, ale widać, że brakuje wam szerszych skojarzeń, a jak się pojawią to się ociągacie i boicie się wejść w nowe za Bożym Słowem.

2000 lat temu też tak było, a Kościół i świeckie rządy zmieniły czytelny przekaz Prawdy Bożego posła, nawet Imanuela, Syna Człowieczego, który na Ziemi przebywał od 1875 do 1941 roku nie zauważyliście pomimo rozpoczętego Sądu Ostatecznego, tak mocno przejawiającego się w naturze, w wojnach światowych, w życiu waszym codziennym.

Cóż, Sąd Ostateczny zakończony, a jego przejaw codziennie dotyczy już coraz szerszych grup ludzi, narodów, państw, kontynentów. I nie ustanie, aż odpłatę każdy z was otrzyma całkowitą za wszystko co uczynił w tej Wielkiej Materii, której Królem z woli mojego Ojca, a waszego Boga jestem.

Władca rządzi się prawem Bożym, ziemskie prawo nic nie znaczy, nauki świeckie i kościelne są niczym, a wasze poglądy bez znaczenia, lecz Król wykonuje swoje dzieło, a jego Królestwo coraz bardziej jaśnieje na tle obecnych wydarzeń.

Nadchodzi dla was kolejny dzień ziemski, a wraz z nim nowe informacje, gdzie ogień, ziemia, woda i powietrze są coraz bliżej i w swej sile mocniejsze.

Ale cóż, każda zmiana na lepsze zawsze boli, gdyż trzeba wyrzec się swojego fałszywego i ciemnego oblicza, a wy tego nie robicie, a Światło w dzień i w nocy coraz mocniej i mocniej naciska, aż w Bożej sprawiedliwości wszystko wróci na tory Bożych praw, wy przy tym nawet już się nie liczycie, jesteście jak mdłe tło, to wasze nadmierne myślenie już nic nie widzi i nie słyszy, o odczuwaniu nie wspomnę. Przecież w Królestwie Bożym, które buduję jest dwóch ludzkich duchów, kolejnych dwóch stoi na jego progu, a reszta czeka na bicz Boży, który już ich smaga raz za razem coraz mocniej i dotkliwiej.

Tak czy tak wola Boża się przejawia, a wy jesteście obecnie żywym przejawem, że to tak wszystko doskonale działa.